info@askredyt.pl 611 100 415

Czy można wziąć kredyt na pesel?

Kredyt na pesel to oferta, którą można zleźć w sieci. ALE –  nie warto ufać osobom, które oferuja ten produkt oferują, ponieważ pożyczka na pesel de facto nie istnieje. Jeśli więc podałeś gdzieś swoje dane, możesz być spokojny. Pożyczkodawcy w celu zabezpieczenia transakcji proszą klientów o podanie dodatkowych danych.

Kredyt na pesel – czy można taki otrzymać?

Pesel to jedna z danych, która nas identyfikuje. Jest też jedną z podstawowych informacji, we wniosku o o pożyczkę online bez zaświadczeń lub kredyt  bankowy. Instytucje finansowe dbają o to, aby procedura pożyczkowa odbywała się całkowicie bezpiecznie i zgodnie z prawem. Dlatego w ofercie produktów finansowych nie ma kredytu na pesel.  Dlatego, że pożyczkodawcy nie mogą pożyczyć pieniędzy mając wyłącznie jedną informację w postaci peselu. 

Pożyczka na pesel stanowi ofertę dostępną w sieci. Ważne – należy jednak pamiętać, że produkt ten oferowany jest przez oszustów. Rzetelny pożyczkodawca ma obowiązek sprawdzić szczegółowe dane pożyczkobiorcy, które znajdują się w jego dowodzie osobistym. Co istotne, informacje z dokumentu tożsamości w zupełności wystarczą. Dlatego, że wiele instytucji pozabankowych udziela tzw. pożyczek bez zaświadczeń o dochodach.  

Baza PESEL – czy nasze dane są w niej bezpieczne?

Baza PESEL to Powszechny Elektroniczny System Ewidencji Ludności. Gromadzi on informacje dotyczące obywateli kraju. Zebrane dane służą identyfikacji tożsamości danej osoby oraz sprawdzeniu jej statusu administracyjno – prawnego. Baza PESEL gromadzi także informacje o cudzoziemcach zamieszkujących teren Rzeczypospolitej Polskiej.

W rejestrze odnajdziemy takie informacje, jak np.: wiek, płeć, miejsce zamieszkania, kraj urodzenia, stan cywilny, imiona i nazwiska rodowe rodziców, data wymeldowania z miejsca pobytu stałego. Warto zauważyć, że zgromadzone w bazie dane są bezpieczne. Dostęp do nich mają wyłącznie przedstawiciele władzy, czyli np. policja, prokuratura czy straż. Wgląd w nasze dane mają także organy wyborcze i organy kontroli państwowej. Możemy być więc pewni, że żadne dane z bazy nie wyciekną, co więcej, ich zgromadzenie przyniesie pożytek służąc potwierdzeniu rzeczywistych informacji.

Ochrona danych osobowych – o czym należy pamiętać korzystając z sieci?

Trudno jest ograniczyć korzystanie z sieci, skoro stanowi tak wielkie ułatwienie w codziennym funkcjonowaniu. Internet sam w sobie nie jest zły, należy jednak wiedzieć jak poprawnie z niego korzystać, aby zapewnić ochronę danych osobowych. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, aby nie podawać danych tam, gdzie jest to zbędne. W wielu miejscach można pominąć procedurę wypełniania danymi rubryk. Szczególnie nie powinniśmy tego robić w nieznanych nam witrynach.

Bardzo ważną rzeczą są powszechnie występujące pliki cookies, tzw. ciasteczka. Wiele serwisów zachęca do ich zaakceptowania. Jest to oczywiście pomocne, ponieważ w ten sposób zapisują się nasze preferencje i personalizują strony internetowe. Pliki te zapamiętują także dla nas hasła, które podajemy podczas logowania się w różnych miejscach. Dlatego jeśli nie jesteśmy pewni odwiedzanej witryny lub korzystamy z komputera czy tabletu publicznego, nie powinniśmy się zgodzić na wysyłanie nam plików cookies. Ochrona danych osobowych w takich przypadkach jest na pierwszym miejscu. Nie warto ryzykować dla wygody korzystania z sieci.

W celu ochrony naszych danych kluczowe będzie także ustanowienie silnych haseł. Nie mogą się one powtarzać w różnych serwisach, ponieważ istnieje ryzyko, że crackerzy mając już dostęp do naszego profilu będą chcieli zajrzeć także na inne serwisy. Banalną, ale jakże istotną rzeczą jest pamięć o wylogowaniu się z odwiedzanych stron www. Stosując się do tych kilku zasad możemy być pewni, że nasze dane osobowe są bezpieczne.

Wyłudzenie kredytu – jak się przed nim ustrzec?

Zamartwianie się o to, czy ktoś wyłudził kredyt na nasze dane jest czymś normalnym, jeśli zostawiliśmy w jakiejś witrynie nasze personalia. Nie możemy jednak negatywnie myśleć, ponieważ procedura wnioskowania o pożyczkę, tym bardziej kredyt bankowy z dużą ilością formalności, oparta jest na weryfikacji tożsamości klienta. Jeśli więc ktoś będzie chciał dokonać próby wyłudzenia kredytu na pozyskane informacje, spotka się z odrzuceniem wniosku lub brakiem możliwości jego złożenia.

Pożyczkodawca dane swoich klientów sprawdza na kilka sposobów. Po pierwsze stosuje obowiązek dokonania opłaty weryfikacyjnej. Polega ona na przelaniu złotówki lub grosza na konto pożyczkodawcy, aby ten mógł stwierdzić, czy dane właściciela konta zgadzają się z informacjami podanymi we wniosku. Istnieją jednak weryfikacji konta bankowego. W tym przypadku naszą tożsamość weryfikuje kurier. Pracownik firmy kurierskiej dostarcza pożyczkobiorcy umowę do podpisania. Nim ją wręczy, prosi o pokazanie dowodu osobistego i porównuje zawarte w nim dane. Możemy spotkać się także z weryfikacją telefoniczną. Pracownik firmy pożyczkowej wykonuje do swojego klienta połączenie podczas którego zapyta o szczegółowe dane podane w formularzu pożyczkowym. Sam pesel nie wystarczy więc do wyłudzenia kredytu.