Pożyczki i kredyty cieszą się nieustannym zainteresowaniem Polaków. Ich wartość ciągle rośnie, obecnie wynosi ponad 660 mld zł. Zobowiązania w instytucjach pozabankowych szczególnie zachęcają do podpisania umowy, minimalizując konieczne do wypełnienia formalności. Co więcej, pożyczka na raty nie wymaga zaświadczeń. Czasami zbyt pochopnie podpisujemy wniosek, a później z różnych przyczyn chcemy się wycofać z tej decyzji. Klienci mają prawo odstąpić od umowy oraz ją zareklamować. W jakiej sytuacji mogą z niego skorzystać?
Prawa konsumenta prawami pożyczkobiorcy
Pożyczkobiorcy, jako konsumenci, podlegają przepisom ustawy o kredycie konsumenckim z 12 maja 2011 roku[1].
Ustawa o kredycie konsumenckim określa:
- zasady i tryb zawierania umów,
- obowiązki kredytodawcy i pośrednika kredytowego przed zawarciem umowy oraz obowiązki kredytodawcy, pośrednika kredytowego i konsumenta w związku z już zawartą umową,
- skutki uchylenia się od obowiązków, jakie ciążą na kredytodawcy.
Jedną z najważniejszych kwestii w temacie odstąpienia od zobowiązania finansowego jest wygląd umowy pożyczki. Jej sporządzenie zgodne z wytycznymi jest jednym z obowiązków instytucji pozabankowej. Z art. 22 dowiadujemy się, że pożyczkodawca musi zawrzeć w dokumencie informacje dotyczące terminu, sposobów i skutków podjęcia takiego kroku. Więcej szczegółów zawiera Rozdział 5.
Kwestia reklamacji z kolei została rozwinięta w ustawie o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym z 5 sierpnia 2015 roku[2]. Zgodnie z definicją tego terminu, reklamacja jest wystąpieniem klienta, zgłaszającego zastrzeżenia względem usług świadczonych przez podmiot. Jak ją składać i kiedy zostanie rozpatrzona? Warto poznać więcej szczegółów.
Odstąpienie od umowy pożyczki – 14 dni jest tutaj kluczowe!
Każdy konsument ma prawo do odstąpienia od umowy pożyczki w ciągu 14 dni od jej zawarcia. Liczy się data wysłania oświadczenia. Nasza decyzja nie wymaga uzasadnienia. Niekiedy, chociaż jesteśmy pewni, że dodatkowe środki są nam potrzebne, po kilku dniach okazuje się, że błędnie oceniliśmy sytuację. Na takie przemyślenia mamy dwa tygodnie, ani dnia dłużej. Trzymanie się terminów jest bardzo istotne, w przeciwnym razie nie będziemy mogli skorzystać z tego prawa. Co więcej, przysługuje nam ono bez względu na to, czy podpisaliśmy umowę w sieci, czy w placówce.
Lepiej jest odstąpić od umowy pożyczki, niż wpaść w problemy finansowe i zastanawiać się, jak wyjść z długów. Tym bardziej, że nie jest to proste, zwłaszcza gdy nie mamy oszczędności i żyjemy z dnia na dzień.
Oświadczenie o odstąpieniu od umowy
Oświadczenie o odstąpieniu od umowy musi być zawarte na piśmie. Pożyczkodawcy często dodają do dokumentów odpowiedni załącznik. Jeżeli takiego nie znaleźliśmy, szybko przygotujemy go sami. W tytule wpisujemy “Odstąpienie od umowy” albo “Formularz odstąpienia od umowy”, a następnie deklarujemy sam fakt chęci zrezygnowania z niej. Jak już wspomniano, nie trzeba podawać przyczyn naszej decyzji. Niezbędne jest jednak umieszczenie informacji odnośnie do samego zobowiązania. Powinniśmy wskazać, kiedy podpisaliśmy umowę i otrzymaliśmy środki, jaki był termin ich zwrotu oraz jaka była kwota pożyczki i koszty jej zaciągnięcia. Sprawdźmy dwa razy prawidłowość danych, aby mieć pewność, że firma pożyczkowa uzna nasz wniosek.
Weryfikując pożyczkodawcę warto sprawdzić, czy zawarł w umowie kwestie związane z wypowiedzeniem. To jego obowiązek. Jeżeli tego nie zrobił, powinniśmy jeszcze raz przemyśleć kwestię wyboru instytucji pozabankowej. Ma to być sumienna, rzetelna firma, na pierwszym miejscu stawiająca potrzeby pożyczkobiorców.
Rezygnacja z umowy pożyczki i co dalej?
Przesłanie oświadczenia nie kończy tematu odstąpienia od umowy. Musimy jeszcze przecież niezwłocznie zwrócić pobrane środki, nie ponosząc przy tym kosztów związanych z samą decyzją o rezygnacji. Wyjątkiem są odsetki za okres od dnia wypłaty pożyczki do dnia, w którym oddaliśmy pieniądze. Na zwrot pełnej kwoty mamy 30 dni od złożenia oświadczenia.
Pamiętajmy, żeby zawsze na pierwszym miejscu stawiać bezpieczeństwo swojego budżetu. Mamy dążyć do poprawienia zdolności kredytowej, a nie osłabiać ją przez kiepską historię pobieranych zobowiązań finansowych. Dlatego, kiedy zrezygnowaliśmy z decyzji o pożyczce przez zbyt napięty budżet, następnym razem starajmy się dokładniej przeanalizować swoje fundusze. O zastrzyk finansowy najlepiej jest się starać, kiedy mamy pewność, że będzie nam służyć, a nie szkodzić.
Reklamacja pożyczki ratalnej
Reklamacja pożyczki, w odróżnieniu od odstąpienia od umowy, dotyczy sytuacji, gdy podmiot finansowy nie wywiązał się ze swoich obowiązków. Wówczas mamy prawo do wymiany, naprawy albo zwrotu produktu, który jest niezgodny z zapisami dokumentu. Fakt ten należy udowodnić, składając swoje zastrzeżenia w formie pisemnej, ustnej lub elektronicznej, jeżeli instytucja pozabankowa dopuszcza taką możliwość.
Prawo do reklamacji określa ustawa o rozpatrywaniu reklamacji przy podmioty rynku finansowego. Nie wskazuje wzoru oświadczenia, ale są pewne informacje, które musimy zawrzeć w dokumencie, aby reklamacja została uznana. To nasze dane kontaktowe, dane dotyczące umowy oraz okoliczności i przyczyny sytuacji, która nas do tego skłoniła. Kiedy potwierdzeniem naszego roszczenia są dokumenty, również należy je dołączyć.
Reklamacja powinna zostać rozpatrzona w ciągu 30 dni. Decyzja może być przekazana w postaci papierowej lub za pomocą innego, trwałego nośnika informacji. Pod warunkiem złożenia takiego wniosku przez klienta, uwzględnia się także dostarczenie jej pocztą elektroniczną. W uzasadnionych przypadkach termin rozpatrzenia reklamacji i udzielenia odpowiedzi może się wydłużyć do 60 dni. Jeśli nie zostanie dotrzymany, reklamację uznaje się za rozpatrzoną zgodnie z wolą klienta.
Czy Polacy to rzetelni pożyczkobiorcy?
Reklamowanie i odstępowanie od pożyczki pozabankowej to nasze prawa, ale nie musimy z nich korzystać. Tym bardziej, że zawsze wiążą się z koniecznością dopięcia formalności. O ile na reklamacje nie mamy wpływu, ponieważ nie wiemy, czy pożyczkodawca wypełni warunki umowy, o tyle wypowiedzenie umowy w dużej mierze zależy od naszej odpowiedzialności. Dlaczego? Im mniej czasu poświęcimy na przemyślenie, czy taka pożyczka jest nam potrzebna i czy nas na nią stać, tym częściej taka decyzja wydaje nam się później błędna. Ponadto, często czujemy się oszukani, ponieważ nie znaliśmy wszystkich kosztów, a tak naprawdę sami nie przeczytaliśmy umowy. Czy pożyczamy odpowiedzialnie?
Według ostatnich badań, staramy się dowiedzieć jak najwięcej na temat warunków zobowiązania finansowego. Czerpiemy dane od samej instytucji finansowej (48 procent), ze strony internetowej firmy (35 procent) albo z innych źródeł online (24 procent). Niestety, tylko co 10-ty Polak rzetelnie zapoznaje się z umową, gdzie znajdują się wszystkie potrzebne nam informacje[3]. Dlatego starajmy się być odpowiedzialni i racjonalnie wykalkulujmy, czy stać nas na jakąkolwiek pożyczkę, a rezygnacja z umowy nie będzie konieczna.
[1] Ustawa z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20111260715/O/D20110715.pdf
[2] Ustawa z dnia 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym
[3] Badanie Profi Credit, 2017 rok